czwartek, 26 lutego 2009

Prawo, podatki a ... portale pożyczkowe

Powoli zbliża się czas rozliczenia z Urzędem Skarbowym (US). Trzeba też rozliczyć się z dochodu uzyskanego z pożyczek. No i w tym momencie zaczynają się problemy. Rozpoczynając swoją działalność pewnie sporo osób nie myślało wogóle o podatku z tego tytułu, myśląc że zgodnie z zapewnieniami portali przekażą one instrukcję jak to zrobić krok po kroku. Pomimo zapewnień portali Social Lending o ich pomocy w rozliczeniu się użytkowników z US dziś widzimy, że niestety 'umywają one ręce'. Od monetto.pl nie możemy się spodziewać żadnej pomocy, finansowo.pl zrobiło ładne zestawienie za rok 2008 natomiast kokos.pl zrobił podsumowanie za rok 2008r. plus krótki opis, że należy rozliczyć się zgodnie z zaleceniami w swoim US. Niestety jak zwykle nasze prawo można interpretować na wiele sposobów i w każdym US możemy usłyszeć inną opinie. Do tego dochodzi kolejna sprawa czy udzielając regularnie pożyczek należy założyć działalność gospodarczą (DG) czy można ich udzielać jako osoba fizyczna. W przeważającej większości lub nawet w 100% inwestujący na portalach pożyczkowych występują jako osoby fizyczne. I co teraz można zrobić jak w naszym US miła pani z okienka nam powie, że udzielanie pożyczek podlega pod DG i należy ją teraz zalegalizować i opłacić wszelkie zaległe składki. Pewnie znowu po łapach dostaną Ci najbiedniejsi, którzy chcieli parę złoty dorobić. Zobaczymy jak się to rozstrzygnie, mam nadzieję że będzie wola ze strony portali pożyczkowych na pomoc w rozwiązaniu tych kwestii.

środa, 18 lutego 2009

Portfel na dzień 18.02.2009r.

Tak wygląda mój portfel na dzień 18.02.2009r.:
Fundusze inwestycyjne: 2.922,- zł
Giełda: 5.700,- zł
Lokata (gotówka): 150,- zł
Portale pożyczkowe SL: ~2.200,- zł
Rozkład procentowy wygląda następująco:


A tak kształtuje się historia od początku:

Niestety część portfela nie była reinwestowana i wartość spadła do poziomu z początku stycznia. Do tego wartość akcji spadła o około 7% jedynie fundusze nie ma straty wartość zwiększyła się dokładnie o 300zł wpłacone przeze mnie (bez złotówki).

wtorek, 17 lutego 2009

Kryzys

Powoli coraz więcej ludzi zaczyna odczuwać skutki kryzysu. Codziennie w mediach tematem nr 1 jest 'kryzys'. Pracodawcy przestają płacić premię jednocześnie pracować trzeba dłużej i efektywniej. Firmy pomimo cięcia kosztów cały czas balansują na krawędzi opłacalności.
Sam też zaczynam odczuwać efekty kryzysu na własnej skórze. Powoli trzeba się odzwyczaić od stałej wypłaty. W tym miesiącu dodatkowo dopadły mnie zwiększone wydatki. Na szczęście dzięki wcześniejszym inwestycjom bez problemu udało mi się podołać wydatkom. Dopracowałem się z portalu kokos.pl raty miesięcznej około 650zł czyli całkiem sporo w porównaniu z moimi stałymi dochodami. Niestety cała rata została przeze mnie skonsumowana a nie reinwestowana co oznacza, że w kolejnych miesiącach nieco spadnie i trzeba będzie znowu odbudować to co już się miało. Do tego jedna pożyczka przestała być spłacana i niestety pewnie będzie windykowana itd. Mając już doświadczenie z działaniem firm windykacyjnej z finansowo.pl raczej nie liczę, że odzyskam pieniądze. Wydaję mi się ryzyko związane z inwestowaniem na portalach też znacząco wzrasta. Patrząc w przyszłość niestety prawdopodobnie moje stałe dochody będą się kurczyły co spowoduje znacznie mniejsze inwestycje. Przynajmniej narazie nie ma widma bezrobocia. Założyłem sobie, że mimo wszystko będę dalej co miesiąc wpłacał do funduszy inwestycyjnych 300zł a reszta inwestycji stoi pod znakiem zapytanie zależnie od sytuacji.
Zakładając plan na ten rok przyjąłem odrazu dosyć pesymistyczny rozwój sytuacji także myślę, że uda mi się osiągnąć zakładane 18.000zł zwłaszcza, że mam jeszcze parę zaległych zleceń z poprzedniego roku, które są dobrze wycenione i myślę, że w drugiej połowie marca i w kwietniu uda mi się je zakończyć.
W takich czasach człowiek zdaję sobie szybko sprawę jak bardzo jest zależny od swojego pracodawcy i zmniejszenie stałego dochodu przy rosnących innych kosztach może znacząco ograniczyć inwestycje a w skrajnym przypadku wpędzić w długi. Tym bardziej mnie to mobilizuje aby dalej kroczyć obraną drogą ku 'niezależności finansowej' a niestety droga coraz bardziej pod górę...

czwartek, 12 lutego 2009

Kokos rezygnuje z mTransferu

Inwestorzy korzystający z mBanku mieli szybką formę przelewu na portalu kokos.pl niestety 10.02.2009r. kokos.pl wycofał się z tej usługi wyjaśniając to wysokim kosztem tej usługi. Szkoda tylko, że wcześniej nie powiadomił o tym użytkowników i w sumie nadal nie ma żadnego oficjalnego komunikatu w 'aktualnościach', można znaleźć jedynie wątek na forum.kokos.pl. Można zauważyć na różnych aukcjach rozczarowanie, gdy ktoś właśnie próbuje wpłacić mTransferem i okazuje się, że go nie ma. Zostaje użytkownikom korzystanie z opcji 'inny bank' i czekanie na przelew około doby zgodnie z harmonogramami przelewów między bankami elixir. Zazwczaj zanim pieniądze dojdą, aukcja już jest dawno zakończona. Jest jeszcze drugi efektywniejszy sposób - korzystanie z tzw. 'parkingów' czy 'przechowywalni' czyli aukcji stworzonych specjalnie po to aby można było na nich przechowywać pieniądze i z nich szybko przelewać na wybraną inwestycje. Jest to może dobry pomysł ale trzeba z góry założyć kwoty pożyczki i korzystać z wielu parkingów na raz. Oczywiście jest jeszcze trzecie wyjście czyli zmiana banku, które też ewentualnie biorę pod uwagę a raczej nie zmianę tylko założenie konta w innym banku. Konsultant na forum.kokos.pl obiecuje wprowadzić coś zastępczego do końca lutego dla użytkowników mBanku mam nadzieję, że nie skończy się na obietnicach. Ja chwilowo się wstrzymam z inwestycji do końca lutego i poczekam co z tego wyniknie, zwłaszcza że dodatkowo spóźniają mi się spłaty 3 pożyczek. Czyli robię sobie przerwę od pożyczek na kokos.pl i na finansowo.pl.
A tak na marginesie w końcu zainwestowałem pierwsze pieniądze na smava.pl. Powoli na smava.pl zaczyna przybywać aukcji widać, że pomimo ostrej weryfikacji PB znajdują się chętni.

środa, 11 lutego 2009

STRAJK

Na forach internetowych poświęconych serwisom pożyczkowym np. soclen.pl coraz głośniej się mówi o strajku Pożyczkodawców na portalu finansowo.pl
Zaproponowany termin strajku 14 luty do 14 marzec - miesiąc czasu. A po co cały ten hałas? Cóż niestety PD od dawna proszą portal o parę rzeczy zwiększających bezpieczeństwo aukcji czyli głównie lepszą weryfikację użytkowników oraz nawiązanie współpracy z firmą windykacyjną z prawdziwego zdarzenia. Do tego ustalenie pewnych limitów dla początkujących użytkowników oraz ograniczenie procederu tzw. 'budowania kominów' czyli zaciągania kolejnych pożyczek na spłatę poprzednich aż do granicy 10.000zł.
Co taka akcja protestacyjna miała by dać? Gdyby strajk doszedł do skutku i przez miesiąc nie byłyby udzielane pożyczki w szybkim czasie wyszło by na jaw kto pożycza na spłatę poprzednich długów i szybko większość 'kominów' by runęła. Niestety w dużej mierze by stracili na tym sami inwestorzy, którzy akurat pożyczyli 'kominiarzom'. Mimo wszystko myślę, że dobrze by to zrobiło i oczyściło portal. Kolejną i najważniejszą rzeczą jest zmuszenie właścicieli portalu do wzięcia się do pracy zamiast obiecywania w nieskończoność kolejnych zmian, które cały czas są niejako 'już w przygotowaniu'.
Jakie są szanse na powodzenie strajku? Moim zdaniem bardzo małe poprostu większość inwestorów już się nauczyło jak omijać aukcje 'o zwiększonym ryzyku' i sobie doskonale radzi. A na niebezpieczne aukcje (oszustów, kominiarzy) dają się głównie nabierać początkujący inwestorzy, którzy zapewne i tak o strajku nic nie wiedzą.
Sam osobiści popieram idee strajku ale będę obserwował jak się to będzie rozwijać. Dla chcących poprzeć akcje protestacyjną, przykładowy tekst, który umieszczamy w profilu:
__________________________________________________________

Z POWODU WYŁUDZEŃ I OSZUSTW, KIEPSKIEJ WERYFIKACJI I BRAKU UREGULOWANIA POSTĘPOWANIA WINDYKACYJNEGO WOBEC DŁUŻNIKÓW - ZAWIESZAM DZIAŁALNOŚĆ W SL DO ODWOŁANIA I OGŁASZAM
S T R A J K !

Wzywam właścicieli portalu do zapewnienia dokładnej weryfikacji.



__________________________________________________________

piątek, 6 lutego 2009

Oszczędzanie

Aby mieć możliwość inwestowania pieniędzy najpierw trzeba je mieć. A jak się nie ma to może czas zacząć trochę oszczędzać.
Postaram się podać kilka sposobów jak można zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Na początek dobrze zrobić sobie ogólny bilans powiedzmy miesiąca i rozdzielić wydatki stałe czyli idące na opłaty, jedzenie itp. oraz wydatki jednorazowe. Z tych drugich czasami można zrezygnować i zamiast kupić sobie czasami coś niepotrzebnego lepiej odłożyć część pieniędzy. Dobrze jest też się przyjrzeć opłatom stałym. Np. rachunek za prąd możemy zmniejszyć nieco wymieniając wszystkie żarówki na świetlówki kompaktowe (o ile tego nie zrobiliśmy już). Także warto kupować urządzenia AGD (zwłaszcza lodówkę, która jest włączona przez cały czas) o klasie energetycznej A, A+, AA czyli jak najbardziej oszczędne. Jeżeli mamy kuchenkę indukcyjną to należy kupować garnki, patelnie dokładnie o średnicy zalecanej dla kuchenki. Do tego gotujemy pod przykryciem i korzystając z kuchenek indukcyjnych możemy wyłączyć kuchenkę przy około 60% czasu gotowania, czyli jeżeli coś potrzebuje 10 min. gotowania to kuchenkę możemy wyłączyć po 6 min a przez te 4 min. nagrzane sekcje utrzymają spokojnie temp. gotowania. Kolejny krok to ogrzewanie, zwłaszcza w zimie - im lepiej uszczelnimy dom, mieszkanie tym mniejsze straty ciepła i mniej wydajemy na ogrzanie pomieszczeń. Tutaj mała dygresja, niektórzy myślą, że dużo zaoszczędzą zakręcając całkiem kaloryfery jeżeli nie przebywają w pomieszczeniu natomiast gdy wchodzą do tego pomieszczenia to wtedy odkręcają na max. ogrzewanie, żeby szybko je ogrzać. Często taka metoda jest droższa niż utrzymywanie przez cały czas temp. trochę niższej niż pokojowa (zwłaszcza jeżeli pomieszczenie jest duże). Całkowite zakręcanie i potem odkręcanie kaloryferów opłaca się jeżeli nie korzystamy z pomieszczenia przez kilka dni, natomiast jeżeli w ciągu dnia kilkakrotnie wyłączamy i włączamy to rachunki mogą się okazać większe niż przy ogrzewaniu włączonym cały czas. Rachunki za wodę możemy ograniczyć korzystając w kranach z natleniaczy wody oraz np. biorąc prysznic zamiast kąpieli. W ubikacji warto wymienić spłuczkę na taką, która ma dwa stopnie (mniej wody i cały zbiornik). Wydatki na telefon możemy ograniczyć dobierając optymalną taryfę dla siebie a korzystając z pre-paidów, możemy kupować doładowania przez internet na serwisach aukcyjnych gdzie zyskujemy parę zł.
Kolejnym miejscem gdzie możemy szukać oszczędności jest samochód jeżeli z niego korzystamy. Aby zmniejszyć nieco zużycie paliwa możemy się stosować do zasad 'eco drivingu' czyli jak najmniej hamowania hamulcem (hamujemy silnikiem) i ruszania z piskiem opon spod świateł :).
Warto też przyjrzeć się swoim zakupom i trochę pochodzić po różnych sklepach w okolicy żeby kupować jak najtaniej.
Kolejną sprawą jest miejsce, gdzie trzymamy pieniądze czyli bank. Oferta banków jest dzisiaj dosyć rozległa dla mnie priorytetem są zerowe opłaty oraz dostęp przez internet.
I to tyle na początek... myślę, że jak się chce to napewno da się zawsze troszkę zaoszczędzić do czego zachęcam.