sobota, 31 lipca 2010

Bezpieczna waluta

Ostatnio szukam sobie bezpiecznej waluty, którą bym mógł zakupić i przetrzymywać sobie 'w skarpetce' zamiast w banku, taka rezerwa na ewentualny totalny kryzys. Powiedzmy, że wynikła by jakaś wojna - prawdopodobnie waluta krajów w nie zamieszanych straciła by wartość.
Wszystko by wskazywało, że najlepszy byłby frank, w końcu Szwajcaria to kraj bankierów i zazwyczaj jakimś cudem udaje mu się nie wikłać w różne konflikty. Z drugiej strony patrząc na to, że kurs franka jest 'regulowany' przez bank centralny Szwajcarii oraz ostatnie doniesienia, że być może banki szwajcarskie skupywały euro czyli w sumie też nie wiadomo ile warty jest ten frank.
Inne waluty, w których odbywają się różne transakcje na świecie to: dolar amerykański, euro, jen japoński i funt szterling. Euro i dolara odrzucam na wstępie jako waluty, które głównie wywołują zawirowania.
Oczywiście najlepsze będzie złoto ale cena cały czas zabija, choć już może jest nieco niższa niż szczyt z 2009r.
Najlepiej będzie chyba kupić na początek po trochę franka szwajcarskiego, jena japońskiego i funta szterlinga a potem ewentualnie dokupywać jak cena, którejś waluty spadnie mocno.

10 komentarzy:

  1. Hit na 2010 to ... Korona Norweska

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie nie szukam hitów, tylko stabilnej waluty na lata ale dzięki przyjże się tej walucie - ciekawi mnie najbardziej czy istnieje jeszcze jakaś waluta oparta o np. złoto czy inne 'dobro materialne' - namacalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze warto zwrócić uwagę na dostępność. Fran w Polsce jest powszechny, z koroną norweską już tak tak łatwo może nie być.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wypadek wojny to złoto, a najlepiej dobra fizyczne niż papierki z cyferkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zloto to jedyna bezpieczna waluta. Zawsze i od wiekow. Tak wiec najlepsza forma bezpiecznego inwetowania to zakup albo fizycznego zlota albo udzialow w funduszach inwestujacych w zloto

    OdpowiedzUsuń
  6. Zerknijcie pod adres który linkuję - to w branży magazynowej można się spodziewać największych inwestycji, po prostu wciąż ilość ofert jest duża, a wyceny są niskie, zatem tylko kwestia kapitału. Mimo wszystko waluty to nie jest w tym momencie aż tak dobra metoda na inwestowanie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma znaczenia jaka waluta - każda jest ryzykowna. Mankos - zgadzam się, hale magazynowe mają potencjał, ale o czym my mówimy - taka inwestycja wymaga wyłożenia kilku milionów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak chcesz zainwestować w waluty obce to polecam zakup w kantorze online. Kursy mają bardzo konkurencyjne, w porównaniu do tradycyjnych kantorów. Ja korzystam zawsze z Cashbroker. Transakcja trwa kilka minut i jest w pełni bezpieczna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nigdy tak nie myślałem i w sumie żeby trzymać walutę w przysłowiowej skarpecie to może być dość spore ryzyko. Nigdy nie wiemy jak waluta się zachowa na rynku. Ja jeśli już potrzebuję kupić albo sprzedać walutę to w kantorze internetowym https://cinkciarz.pl/wymiana-walut robię to praktycznie od ręki.

    OdpowiedzUsuń