wtorek, 27 stycznia 2009

(pół)rocznica

Dzisiaj mija 6 miesięcy od mojej pierwszej inwestycji w portale pożyczkowe. Zauważyłem to po dostaniu 3 gwiazdki na portalu kokos.pl. Po tych 6 miesiącach uważam, że warto było zacząć dzięki temu w czasie kryzysu, bessy udaje mi się trochę zarobić miesięcznie właśnie z inwestycji w portale pożyczkowe. Co prawda na początku miałem trochę wpadek z nieuczciwymi pożyczkobiorcami (PB) ale można powiedzieć, że jestem na 'lekkim plusie'. Jeżeli kolejne moje inwestycje, które teraz są wybierane z większą rozwagą będą przynosić dalej dochody to myślę, że jest to właśnie najlepszy sposób na 'osiągnięcie wolności finansowej'. Obecnie korzystam z dwóch platform Social Lending (SL): kokos.pl i finansowo.pl. Wydaje mi się, że portal kokos.pl jest nieco bezpieczniejszy - narazie mam 100% spłacalności ale już nie raz trafiło mi się czekać i przypominać PB o spłacie. Tu jest też o tyle fajnie, że pożyczek udziela się w 'tłumie' czyli nie walczy się samemu z PB tylko razem z innymi pożyczkodawcami (PD). Na finansowo.pl niestety cały czas jest 'ruletka' (jak dla mnie) i trzeba naprawdę ostrożnie wybierać aukcje, gdyż można się bardzo łatwo pozbyć pieniędzy. A wierzcie mi strata nawet niewielkiej kwoty na portalach SL o wiele bardziej boli niż na przykład straty na giełdzie.
Powoli przyglądam się też kolejny 'graczowi' na rynku SL czyli portalowi smava.pl. Wielu inwestorów liczy, że ten właśnie portal naprawdę zadba o PD i stanie się nr 1 wśród portalów SL. Czym sobie na to zasłużył? Otóż chyba jako jedyny portal przeprowadza bardzo rzetelną weryfikację (zwłaszcza PB) podobną do tej jakiej kredytobiorcy są poddawani w bankach, czyli np. żeby zyskać wyższy ranking trzeba przedstawić zaświadczenie o zarobkach itp. Niestety jak widać taka weryfikacja trwa i narazie większości chyba łatwiej pożyczać na innych portalach. Na smavie ciekawe aukcje są rozchwytywane momentalnie czyli można powiedzieć, że jest o wiele więcej inwestorów niż PB.
Na koniec zachęcam wszystkich do spróbowania zainwestowania trochę pieniędzy w portale SL.

niedziela, 25 stycznia 2009

Dywersyfikacja portfela

Dywersyfikacja portfela jest jedną z najprostszych metod na zmniejszenie strat, polega na rozłożeniu kapitału na zróżnicowane inwestycje. Metoda dywersyfikacji jest szczególnie polecana inwestorom 'biernym'.
Ja w swojej metodzie też od początku przyjąłem założenie jak największej dywersyfikacji. Na początku zaczynałem od funduszów, postanowiłem comiesięcznie wpłacać 300zł. Zamiast wpłacać całą kwotę do jednego funduszu wybrałem 3 różne: fundusz akcji, fundusz akcji zagranicznych oraz fundusz obligacji. Podobnie inwestując na giełdzie na początku starałem się uzbierać trochę większy kapitał żeby od razu można było zainwestować w kilka różnych spółek. Obecnie posiadam akcje 7 spółek, które reprezentują różne branże: banki, spółki surowcowe, budowlane, medyczne, motoryzacyjne. W sierpniu 2008r. odkryłem kolejny ciekawy sposób inwestowania - portale pożyczkowe. Tak zdywersyfikowany portfel traktuje jako całość i mogę powiedzieć, że w ostatnim czasie przynosi to efekty. O ile moje inwestycje giełdowe coraz mocniej spadają (z racji bessy) o tyle na portalach pożyczkowych ostatnie miesiące zakończyłem z zyskiem.
Minusami dywersyfikacji jest niestety coraz mniej czasu poświęcanego na konkretne inwestycje, w moim przypadku giełdowe. Kiedyś miałem nawyk przez większość dnia obserwować kursy akcji na bieżąco oraz czytać wszyskie komunikaty i raporty finansowe chociaż pobieżnie. Dzisiaj giełdę traktuje bardziej jak fundusze inwestycyjne, jak mam trochę wolnej gotówki staram się dokupić akcji spółki, która w moim portfelu poniosła największe straty. Czyli staram się uśrednić nieco kurs.

sobota, 24 stycznia 2009

Giełda

Na giełdzie w sumie istnieją różne, odmienne sposoby inwestowania kapitału. Główne sposoby opierają się na analizie fundamentalnej i analizie technicznej oraz na teorii portfelowej i teorii błądzenia losowego.
Analiza fundamentalna polega głównie na przyjrzeniu się dokładnie działalności spółki oraz jej raportom finansowym innymi słowy ocena kondycji spółki. Na tej podstawie przewiduje się przyszłe możliwe zyski firmy. Analitycy fundamentalni często stosują różne współczynniki, które łatwo pokazują czy dana spółka jest raczej przeceniona czy niedoceniona, współczynniki określające stopień zadłużenia itp. Najczęściej znane i używane są współczynnik C/Z (cena/zysk) i C/WK (cena/wartość księgowa). Wg fundamentalistów spółkę warto jedynie kupować jeżeli te współczynniki są na odpowiednio niskim poziomie. Kolejną ważną rzeczą jest wypłacalność dywidend. Niestety zazwyczaj jest tak, że dobre spółki mają bardzo wysokie C/Z i C/WK czyli są bardzo wysoko wycenione a dywidendy z każdym rokiem coraz mniej spółek wypłaca. Natomiast spółki o niskim C/Z i C/WK mają bardzo poważne problemy finansowe.
Analiza techniczna w odróżnieniu od analizy fundamentalnej nie interesuje się wynikami spółki. Tutaj najważniejsze są różne wykresy codziennie nanoszone. Ma ona związek bardziej z psychologią ludzi, czyli jak spółka rośnie to większość poprostu kupuje w nadziei, że będzie dalej rosła. Tutaj głównym pojęciem jest 'trend'. Może być trend wzrostowy, spadkowy lub boczny. Technicy mówią nigdy nie inwestuj przeciw trendowi. Na wykresach często technicy dostrzegają różne formacje np. ramion i głowy itp. na podstawie tych formacji technicy twierdzą, że są w stanie 'przewidzieć przyszłość'. Ostatnio chyba analiza techniczna stała się bardzo popularna na prawie każdym portalu można poczytać rekomendacje wydawane przez różnych techników, także na forach poświęconych giełdzie większość forumowiczów posługuje się analizą techniczną. W analizie tej najważniejsze jest wyszukiwanie początków trendu wzrostowego oraz spadkowego i odpowiedni zakup lub sprzedaż akcji.
W odróżnieniu od tych dwóch postaw, fundamentalnych i technicznych, w środowisku naukowców zrodziła się nowa teoria: 'teoria portfelowa'. Polega ona na tym, że im więcej różnych akcji w portfelu mamy tym mniejsze ryzyko. Poprostu im więcej różnorodnych akcji kupimy tym jest większe prawdopodobieństwo, że zawsze będziemy zyskiwać (jeżeli nawet część akcji będzie tracić na wartości to inna część będzie zarabiać). Innymi słowy teoria portfelowa polega na jak największej dywersyfikacji.
Ostatnia teoria - teoria błądzenia losowego zakłada, że rynek jest na tyle 'efektywny', że cena za akcje jest zawsze adekwatna do wartości tych akcji. Akcjonariusze najlepiej wiedzą jaką wartość mają akcje i taką cenę za nie płacą.
Oczywiście nie ma problemu, żeby te różne od siebie metody połączyć ze sobą i dzięki temu zmniejszyć ryzyko i jednocześnie zwiększyć zyski.

środa, 21 stycznia 2009

Skąd się biorą pieniądze

Czy wiemy skąd się biorą pieniądze? Cóż... odpowiedz jest tak nieprawdopodobna, że nawet nikt jej nie bierze pod uwagę. Pieniądze bankierzy robią z... niczego. A im więcej się zadłużamy tym jest więcej pieniędzy.
Polecam bardzo ciekawy filmik 'dokumentalny' o całym tym spisku bankierów: filmik
Życzę miłego oglądania myślę, że warto poświęcić 40min.

wtorek, 20 stycznia 2009

Wolna gotówka

... to jest coś czego nam zawsze brakuje. Pieniądze szybko się rozchodzą, przynajmniej u większości (u mnie też). Dlatego część po każdej wypłacie staram się przeznaczyć na inwestycje, m.in. mam ustawione stałe zlecenie comiesięczne zakupu funduszy inwestycyjnych. Część idzie wiadomo na stałe opłaty i na 'życie' a reszta z tego co zostanie staram się przeznaczyć na różne 'okazje inwestycyjne' np. pożyczki, giełdę. Niestety ostatnio zauważyłem u siebie taką przypadłość, że mimo iż mam ileś pieniędzy ulokowanych w różnych instrumentach finansowych to czasami zdarzają mi się takie dni, że prawie nie mam gotówki. Już nie raz mi się zdarzyło, że w samochodzie pali się kontrolka paliwa, jedzenia trochę w lodówce a tu w kieszeni całkowita pustka. Także zaczynam też przykładać wagę do wolnej gotówki od następnego miesiąca oprócz inwestycji mam zamiar też przyłożyć się do odłożenie/dołożenia trochę pieniędzy na konta oszczędnościowe (z których ma się zawsze dostęp do gotówki). Wydaje mi się, że może to być trudniejsze niż dotychczasowe inwestycje. Jak się ma gotówkę w nieco większej kwocie niż 200zł to z jednej strony kuszą różne okazje inwestycyjne a z drugiej okazje zakupowe. W większości poradników/książek często się podaje że posiadana gotówka powinna wynosić około 3 miesięcznych wypłat. Ja mam zamiar do końca roku zgromadzić chociaż równowartość jednej pensji, która będzie 'nietykalna' jedynie do wykorzystania w naprawdę trudnych sytuacjach.

niedziela, 18 stycznia 2009

Portfel na dzień 18.01.2009r.

Tak wygląda mój portfel na dzień 18.01.2009r.:
Fundusze inwestycyjne: 2.623,20 zł
Giełda: 6.188,43 zł
Lokata (gotówka): 500,- zł
Portale pożyczkowe SL: ~2.500,- zł
Rozkład procentowy nie zmienił się i wygląda identycznie jak w poprzednim miesiącu, a mianowicie:

I jeszcze na koniec chciałbym przedstawić w postaci wykresu historie 'portfelu' od początku. Nie pamiętam dokładnie daty rozpoczęcia regularnego odkładania pieniędzy ale było to tak od kwietnia więc przyjmuję jako datę startową 1.04.2008r. Niestety nie prowadziłem też regularnych notatek z moich inwestycji, także na wykresie okres między kwietniem 2008r. a grudniem 2008r. będzie to linia prosta. Postaram się od teraz przynajmniej raz w miesiącu robić takie zestawienie, także w przyszłości wykres będzie wyglądał ciekawiej.

piątek, 9 stycznia 2009

Konkurs na najlepszy blog roku 2008

Postanowiłem wziąć udział w konkursie onet.pl na najlepszy blog roku 2008. Co prawda blog zacząłem pisać dopiero w grudniu 2008r. i dopiero się uczę ale spróbuje a może coś wygram :)

wtorek, 6 stycznia 2009

Monetto i inne

Kilka słów o monetto, cóż od początku był to portal bardzo rozbudowany z profesjonalnym wyglądem oraz dobrą reklamą. Udzielane pożyczki na portalu były wysokie kwotowo. Portal łączył zasady działania finansowo (znajomi) z kokosem (pożyczki na wiele miesięcy, spłaty ratalne). Wydaje mi się, że miał potencjał stać się portalem nr 1 ale niestety z uwagi na znaczne rozbudowanie w serwisie pojawiało się sporo błędów. Do tego niestety użytkownicy tego portalu byli karmieni propagandą ala 'matrix' :-) - czyli w oficjalnych statystykach spłat, które przedstawiał serwis było około 100%. Inwestorzy się pytali jak to możliwe skoro każdy miał jakiegoś dłużnika nie płacącego, okazało się, że zamiast rzeczowych odpowiedzi często doświadczali cenzury na forum i jakiś dziwnym trafem niewygodne wątki dla obsługujących portal znikały. Jak się rozeszło, że większość inwestorów ma spłacalność często poniżej 50% to wtedy nawet dłużnicy rzetelnie spłacający długi przestali spłacać. Doprowadziło to do strajku inwestorów, który w sumie sparaliżował portal. Jak widać większość inwestorów wycofała się całkowicie z pożyczania na tym portalu i do dziś portal jest w sumie 'martwy'. Pomimo reklam, artykułów na różnych serwisach internetowych i gazetach, cały czas profesjonalnie wykonanej szacie graficznej portal nie może odzyskać zaufania inwestorów. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Mamy też całkiem nowe portale np. cashbag tu tylko tyle mogę powiedzieć, że patrząc na użytkowników można spotkać sporo znajomych z finansowo.pl podobna zasada działania jak finansowo tylko z możliwością spłacania w ratach. Trudno mi cokolwiek napisać o tym serwisie gdyż wogóle z niego nie korzystam czasem tylko zajrze czy przypadkiem ktoś nie robi 'skoku na kase' na kilku portalach na raz.
Całkowitą nowością jest portal smava.pl na pierwszy rzut oka profesjonalnie wykonany co będzie dalej zobaczymy.
Pewnie rok 2009 przyniesie nam ostateczną rozgrywkę w tym segmencie i zobaczymy, które portale się utrzymają.

sobota, 3 stycznia 2009

Lichwa na finansowo

Kolejnym ciekawym portalem pożyczkowym jest finansowo.pl Portal ten na pierwszy rzut oka wygląda ciekawiej graficznie od kokos.pl
Działanie jest też bardzo proste trzeba najpierw mieć znajomych aby móc brać udział w danych aukcjach. Tutaj pożyczamy pieniądze już bezpośrednio PB, przez serwis nie przechodzą pieniądze ani portal nie pobiera żadnej prowizji, czyli powinno być najtaniej. Osoby na tym portalu mają można powiedzieć swoją 'historię' podobnie jak na allegro w postaci komentarzy. Kolejna różnica to taka, że pożyczkobiorca (PB) pożycza jakąś kwotę i po określonym czasie spłaca ją w całości czyli nie ma miesięcznych rat. Ogólnie bym powiedział nie są to zbyt sprzyjające warunki dla pożyczkodawcy (PD) poza jednym ale...
Z racji tego, że zazwyczaj PB biorą tak zwane chwilówki, które im są zazwyczaj dosyć pilnie potrzebne do kwoty spłacanej dodają tzw. 'bonusiki'. Często te 'bonusiki' wynoszą 10% od kwoty pożyczanej i nie są to procenty liczone w skali roku tylko bezpośrednio od kwoty pożyczanej np. dla 100zł często spłata to około 110zł. Kolejną rzeczą jest to, że termin spłaty jest dosyć krótki od 7 dni do powiedzmy 2 miesięcy. Aukcje o terminie spłaty 3 - 12 miesięcy rzadko dochodzą do finalizacji nawet jeżeli 'bonus' jest bardzo wysoki z prostej racji ryzyko niespłacenia jest dosyć wysokie. Jak widać na tym portalu zarobki są wprost nieograniczone... Nawet w krótkim czasie można zbić fortune. Obliczając tu prosty przykład pożyczki 100zł na 15 dni z bonusem 10% możemy policzyć, że w rzeczywistości pożyczamy te 100zł na 480% (w skali roku) - cóż nie można tego nazwać inaczej chyba niż lichwa :). Do tego trzeba zauważyć, że można obracać cały czas tymi samymi pieniędzmi czyli powiedzmy mamy 500zł, które 'inwestujemy' w 5 pożyczek po 100zł na 15dni. Po 15 dniach mamy z powrotem tą kwotę plus 50zł. Przy większej przeznaczonej kwocie możemy tak ustawić, że codziennie mamy wypłatę :) i dalej inwestujemy, pieniądze są w ciągłym obiegu.
... a gdzie jest haczyk? Otóż niestety jest to portal, na którym jest najwięcej oszustów. Szczerze mówiąc chyba nie ma PD, który udzielił kilkadziesiąt pożyczek i nie ma ani jednej 'wpadki'. Zazwyczaj niestety nie jest to 'jedna wpadka' tylko kilka. Powiem szczerze ja cały czas odrabiam straty po swoich wpadkach. Trzeba zaznaczyć, że portal finansowo.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za udzielane pożyczki. Do tego jest tu najgorsza weryfikacja nie wiadomo czy ktoś jest w rejestrze dłużników, w sumie to są weryfikowane tylko dane na podstawie konta bankowego.
Na czym zarabia więc finansowo.pl skoro nic nie ma z udzielanych pożyczek (?) - głównie na programach partnerskich głównie z mBankiem. Powiedzmy, że jeżeli chcę się tu inwestować to konto w mBanku to wręcz konieczność z prostej przyczyny większość użytkowników ma tam konto i nie czeka się na przelewy.
Moja dygresja jeżeli się zaczyna inwestowanie na portalach pożyczkowych radzę zacząć od kokos.pl a dopiero potem finansowo.pl z prostego powodu tutaj jeżeli się nie ma jakiejś tam wprawy można naprawdę szybko wyzbyć się wszystkich zainwestowanych pieniędzy.